To wielki pomnik kultury narodowej, potwierdzający przynależność państwa polskiego do wspólnoty chrześcijańskiej Europy – podkreślano w środę, podczas prezentacji reprintu Złotego Kodeksu Gnieźnieńskiego w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.
Jak podkreślił Marcin Przeciszewski, prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej, Kodeks Gnieźnieński – najcenniejszy rękopis średniowieczny – to „wielki pomnik kultury narodowej, jedna z najstarszych ksiąg liturgicznych w Polsce, datowana na XI w.". Przypomniał, że oryginał znajduje się w Gnieźnie. "Od 10 wieków towarzyszy historii Kościoła na ziemiach polskich (…) historii naszego kraju i narodu” – mówił.
Ks. biskup Artur Miziński, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski, dodał, że Kodeks „jest dokumentem potwierdzającym przynależność państwa polskiego do wspólnoty państw chrześcijańskich Europy. Uzyskując dziś tekst tego kodeksu w języku polskim, mamy możliwość sięgania do tych korzeni, wracania do źródeł i wpływu religii chrześcijańskiej na kształtowanie się Polski jako państwa chrześcijańskiego i Europy chrześcijańskiej”.
Jak przypomniał abp gnieźnieński, prymas Polski Wojciech Polak, Codex Aureus Gnesnensis był prawdopodobnie darem króla Bolesława Szczodrego dla katedry gnieźnieńskiej oraz insygnium koronacyjnym przy królewskim namaszczeniu tego władcy w 1076 r., a także przy kolejnych koronacjach w Gnieźnie – w 1295 i 1300 r., kiedy arcybiskup gnieźnieński Jakub Świnka namaszczał na króla kolejno Przemysła II i Wacława II Czeskiego. „Księga towarzyszyła koronacjom królewskim, zarówno tym w Gnieźnie, jak później tym w Krakowie, do roku 1830 była używana w liturgii. Być może dlatego – po używaniu jej przez wieki – konieczność jej renowacji była w XX wieku tak pilna”. Księga była także używana podczas pielgrzymek papieża Jana Pawła II do Polski w 1997 i 1999 r.” – powiedział Polak.
„Złoty Kodeks Gnieźnieński jest Ewangelistarzem. To specyficzna nazwa na liturgiczną księgę, czyli taką, która zawiera w sobie fragmenty Ewangelii przeznaczone na kolejne niedziele i święta danego roku liturgicznego. Nie jest to więc Biblia, nie jest to Ewangeliarz, który zawierałby całe Pismo Święte” – zauważył. „Jeśli nie liczyć okresów wojen, gdy kodeks wywożono z Gniezna, od niemal millennium spoczywa on w naszym stołecznym mieście. Można rzec, że jest jednym z jego symboli, na równi z bazyliką prymasowską i jej spiżowymi drzwiami” – dodał.
Podczas środowej konferencji głos zabrał także ks. Michał Sołomieniuk – dyrektor Archiwum Archidiecezjalnego w Gnieźnie – który tłumaczył, że „kodeks liczy sobie 111 kart w 15 składkach – na każdej stronie jest przepiękne obramowanie wielokolorowe i tekst w kolumnie. Ewangelistarz zawiera ewangelie na 91 obchodów liturgicznych, do tego 8 dodano prawdopodobnie w drugiej połowie XVI w. Zawiera 20 całostronicowych miniatur, pisany jest złotem malarskim”. „Pomyślałem, że dobrze by było, żeby wyniki prac konserwatorskich, badawczych, identyfikacyjnych ujrzały światło dzienne w formie zwartej publikacji, a przy okazji można było rozwinąć to, co przez niemal 200 lat napisano o tym kodeksie. Pierwsze badania nad nim datowane są na 1836 rok” – przypomniał.
„To dzieło interdyscyplinarne, które jest w języku polskim i angielskim. Bardzo zależało nam, żeby ta książka dotarła do odbiorcy zagranicznego, aby badacze dawnych rękopisów z innych krajów mogli zobaczyć, cóż pięknego posiadamy. Niestety nie możemy go zbyt często prezentować w oryginale, dlatego to wydawnictwo albumowe, wraz z serią artykułów naukowych jest wyjściem naprzeciw szerokiemu odbiorcy” – podkreślił.
Kodeks przeszedł renowację i konserwację w 2012 r. z inicjatywy Archiwum Archidiecezjalnego w Gnieźnie, w którym jest przechowywany. W 2014 r. cenna księga liturgiczna została wpisana na Listę Krajową programu UNESCO „Pamięć świata”. Na przyszły rok zapowiedziano ukazanie się edycji facsimile zabytku.
Publikacja ukazała się nakładem Wydawnictwa M. (PAP)