„Mam tego dość. Przemoc zabija festiwalową atmosferę, miłość do muzyki, a przede wszystkim krzywdzi ludzi” – tak opisał anulację kolejnej edycji festiwalu organizator.
Bravalla to jeden z największych festiwali w Szwecji. Organizowany jest w mieście Norrköping na południowym-wschodzie Szwecji. A w zasadzie był organizowany, bo tegoroczna edycja była jego ostatnią.
Według policji w czasie tegorocznego festiwalu zgłoszono 4 gwałty, 17 napaści seksualnych i molestowania. Najstraszniejszy wydaje się przypadek 15-letniej dziewczynki, która została zgwałcona w czasie jednego z koncertów. Sprawca nie został ujęty.
Już na wcześniejszych edycjach dochodziło do podobnych aktów. Wydarzenie, które zakończyło się 1 czerwca, nie powtórzy się jednak za rok. Organizator już zapowiedział, że skala przestępstw jest zatrważająca.
Jak donoszą jednak szwedzkie media, sprawa ma drugie dno – w zeszłym roku festiwal zanotował 75 milionów koron straty (około 35 mln zł). Faktem jest także bojkot festiwalu przez brytyjską grupę Mumford and Sons, która zapowiedział rok temu, że nie będzie uczestniczyć w imprezie do czasu zabezpieczenia jej przez organizatorów.
Bravalla odbywała się rokrocznie pod koniec czerwca. Tegoroczna impreza trwała od 28 czerwca do 1 lipca.
