W sobotę wieczorem 10-latek jechał na hulajnodze. Potrącił go wtedy 22-letni kierowca.
Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem w miejscowości Stare Kramsko w województwie lubuskim. 10-letni chłopiec wybrał się z bratem na jazdę na hulajnogach. W tym samym kierunku co chłopcy jechał 22-letni kierowca forda mondeo.
CZYTAJ TAKŻE: SZOK! 12-latka urodziła dziecko! Ojcem jest…
Kierowca chciał ominąć chłopców. Jednak ktoś w pewnym momecie krzyknął do nich „uwaga samochód!’. Wystraszony 10-latek skręcił w lewo i wjechał prosto pod koła jadącego samochodu.
Szybko wezwano służby ratunkowe. Ratownicy długo próbowali reanimować chłopca. Jednak mimo ich starań dziecko zmarło. Brat 10-latka uciekł na hulajnodze z miejsca zdrarzenia.
Policja na razie jest w trakcie śledztwa i nie udziela bardziej szczegółowych informacji. Choć wiadomo, że 22-letni kierowca był trzeźwy.
Źrodło: wp.pl