ARCHIWUM

Misja to nie kwestia naszych potrzeb, ale życia… Boga!

Zesłanie Ducha Świętego to moment, gdy zaczyna działać Kościół. Misja i ewangelizacja to jego fundamenty. A wszystko to wynika z życia Boga, z teologii Trójcy Świętej.

Przesada? Wcale nie. Wystarczy przeczytać dzisiejszą Ewangelię, by to zrozumieć. Ona uświadamia, że nasze posłanie do misji, do ewangelizacji, wynika z wewnętrznego życia Trójcy Świętej. "Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam” – mówi Jezus do Apostołów.

 

Bóg posyła Słowo, by dokonać pełni objawienia. Słowo posyła nas. Ale to przecież nie koniec tego słowa. "Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” – mówi dalej Jezus. I to dopiero uświadamia, jakie jest nasze powołanie.

 

Powołanie to, co ciekawe wcale nie jest skierowane, do jakichś niesamowitych herosów. Gdy Jezus przychodzi do Apostołów oni siedzą zamknięci, lękają się, nie mają odwagi. I dopiero Jezus dając im Ducha Świętego daje im odwagę i moc.

 

Tomasz P. Terlikowski

Źródło: MalyDziennik.pl

Komentarze

Zobacz także

Wygląda na to, że KE straci możliwość nacisku na Polskę! Nasz kraj radzi sobie najlepiej

Redakcja malydziennik

Krzyż to nie wisiorek. Krzyż to wezwanie do MIŁOŚCI

Redakcja malydziennik

SKANDAL w obozie dla uchodźców: nożem zaatakował dziecko i matkę. Pięcioletnie dziecko nie żyje

Redakcja malydziennik
Ładuję....