Prezydent Niemiec Joachim Gauck powiedział w Berlinie, że nie był pewien, czy po zmianie władzy uda mu się utrzymać dobre relacje z nowym prezydentem Polski Andrzejem Dudą, lecz okazało się, że klimat między nimi jest bardzo dobry i opiera się na przyjaźni.
"Współpracowałem z pańskim poprzednikiem, prezydentem Komorowskim, bardzo intensywnie i przyjaźnie. Znam też wielu działaczy poprzedniego rządu. Nie byłem pewien, czy uda nam się utrzymać przyjaźń także w czasach nowego rządu" – mówił Gauck.
"Pomiędzy nami klimat jest dobry, pomiędzy nami istnieje nadal przyjaźń" – zaznaczył prezydent Niemiec. "Pomiędzy nami powstał most, którego obaj chyba się nie spodziewaliśmy" – dodał.
Zastrzegł, że nie spodziewa się, iż między Polską a Niemcami nie będzie dochodziło do kontrowersyjnych debat i różnicy zdań, co jest normalne między demokratycznymi krajami. "Ufam, że przyjaźń i empatia, jaka nam towarzyszy, będzie także istniała między panem a moim następcą" – powiedział.
Gauck zrezygnował ze względów zdrowotnych z reelekcji, jego kadencja kończy się w marcu. Następca Gaucka zostanie wybrany przez Zgromadzenie Federalne 12 lutego. Będzie nim najprawdopodobniej obecny minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier.
Gauck zapewnił, że po odejściu z urzędu nadal będzie angażował się na rzecz stosunków między Polakami i Niemcami. "Pozostanę orędownikiem polsko-niemieckiego porozumienia" – powiedział.
Gauck i jego partnerka Daniela Schadt oraz prezydent Andrzej Duda i jego małżonka Agata Kornhauser-Duda uczestniczą w berlińskim ratuszu w koncercie laureatki tegorocznego Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego, Veriko Tchumburidze, z towarzyszeniem Orkiestry Filharmonii Poznańskiej.
Koncert został zorganizowany z okazji zakończenia obchodów 25. rocznicy podpisania polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 1991 roku.