Przyczyną śmierci dziewczynki był postrzał w głowę. Kula trafiła w policzek dwulatki. Dziewczynka kurdyjskiego pochodzenia jechała furgonetką razem z rodzicami i innymi nielegalnymi imigrantami. Gdy kierowca samochodu po godzinnym pościgu nie chciał się zatrzymać na wezwanie policji, funkcjonariusze otworzyli ogień.
Dziewczynka o imieniu Mawda feralną furgonetką podróżowała z trzyletnim bratem i rodzicami. ,Dwulatka zmarła w karetce wiozącej ją do szpitala. W piatek w sprawie wypowiedział się szef belgijskiego MSW.
Tragiczne wydarzenie z dramatycznymi konsekwencjami. Trwa śledztwo – Jan Jambon napisał na Twitterze.
Nie jest jasne, czy kula pochodziła z policyjnego pistoletu. Czy może któryś z imigrantów też otworzył ogień. Jednak belgijskie media informują o „zbłąkanej” policyjnej kuli.
Événement tragique avec conséquences dramatiques. L’enquête est en cours. Cet événement met à nouveau en évidence les tristes circonstances dans lesquelles le trafic d’êtres humains prospère. https://t.co/gBNPla4fn5
— Jan Jambon (@JanJambon) 18 maja 2018