WYDARZENIA

Masakryczna śmierć Polaka w Norwegii. Wybrał się do jednej z atrakcji turystycznej i …

Tragicznie dla około 20-letniego Polaka zakończyła się wycieczka do jednej z atrakcji turystycznych Norwegii – wodospadu Manafossen. Mężczyzna poślizgnął się i spadł z wysokości około 10-12 metrów wprost do wody.

Do wypadku doszło w sobotę po południu na szlaku wiodoącym do wodospadu Manafossen we Frafjord na Południu Norwegii. Grupa przyjaciół wybrała się, by podziwiać ten 7. co do wielkości wodospad w Norwegii, który ma 92 metry wysokości.

W pewnym momencie jeden z uczestników wycieczki, ok. 20-letni Polak, poślizgnął się i spadł ze szlaku do niecki z wodą z wodospadu. Jej prąd porwał go i poniósł do jaru, znajdującego się zaledwie 10 metrów od miejsca, gdzie spada główny strumień wodospadu.

Niestety, gdy udało się wydostać mężczyznę z jaru, przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.

kol/wp.pl

Komentarze

Zobacz także

Rok 2016 był "strasznym rokiem". Wciąż nie wiemy jak długo to potrwa

Redakcja malydziennik

Kryzys na linii Polska- Rosja. Schwytano SZPIEGA!

Redakcja malydziennik

Kobieto, nie daj się napastnikowi. Dominika Figurska o samoobronie kobiet

Redakcja malydziennik
Ładuję....