Te dane szokują. Ale nie lewicowych liberałów, którzy nieustannie dostrzegają drzazgę rasizmu w oczach prawicy, ale nie są w stanie dostrzec belki megarasizmu w oku własnym.
Te dane szokują. Tylko w jednym roku (raport dotyczy 2013) w Stanach Zjednoczonych zabito 128,682 czarnych dzieci. Statystycznie oznacza to, że aż 35 procent z aborcji przeprowadzanych w USA dokonywanych jest na Afroamerykanach, choć – o czym nie można zapominać – stanowią oni zaledwie 13.3 procenta mieszkańców tego kraju.
A wszystko wskazuje, że liczba ta jest zaniżona, bowiem raport Centers for Disease Control and Prevention nie obejmuje danych z Aririzony, Kalifornii, Connecticut, Floriydy, Georgii, Illinois, Iowa, Kentucky, Louisianay, Maine, Marylandu, Massachusetts, Nebraski, Nevady, New Hampshire, Nowego Meksyku, Północnej Dakoty, Oklahomy, Pennsylvanii, Rhode Island, Washingtonu, Wisconsin i Wyoming.
Jeśli chodzi o białych to zabito 134,814 białych dzieci (co stanowi 37.3 procent wszystkich aborcji, ale trzeba wiedzieć, że biali stanowią 77.1 procenta obywateli USA).
Te dane pokazują, że aborcja jest kolejną bronią w rasistowskiej wojnie, jaką bogaci wypowiedzieli biednym, a biali czarnym. A dowodzą tą wojną i biorą w niej udział rzekomo antyrasistowscy lewicowcy i liberałowie.
Tomasz P. Terlikowski