Horror rozegrał się w kaliningradzkim zoo. Syberyjski tygrys rzucił się na swoją opiekunkę na oczach zwiedzających. Kobieta weszła do klatki żeby nakarmić zwierzę. Obecnie przebywa w szpitalu, lekarze określają jej stan jako ciężki.
Kiedy kobieta weszła do klatki natychmiast zaatakował ją tygrys, powalił na ziemię i przygniótł łapami. Tygrys ma 16 lat i nazywa się Tajfun, wcześniej nie przejawiał żadnych objawów agresji wobec pracowników.
Opiekunkę uratowali zwiedzający zoo. Kiedy zobaczyli co się dzieje zaczęli rzucać kamieniami i krzesłami z pobliskiej kawiarni w zwierzę i udało im się przegonić tygrysa. Jej twarz krwawiła. Kobieta krzyczała i próbowała walczyć ze zwierzęciem – opowiadał jeden ze świadków.
Kobieta wylądowała na oddziale intensywnej terapii w szpitalu w Kaliningradzie. Pacjentka przyjechała do szpitala z licznymi ranami na ciele. Kobieta jest przytomna, a jej stan określa się jako ciężki, ale stabilny. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo – przekazał rosyjski minister zdrowia.
Tygrys podczas karmienia miał być zamknięty w innej części kompleksu.
Zookeeper screams in terror as Siberian tiger attacks her at feeding time https://t.co/BQZJPkGJwc
— The Sun (@TheSun) 5 listopada 2017