Z okazji 4 lipca – Dnia Niepodległości Stanów Zjednoczonych – Małgorzata Godlewska pokusiła się o odśpiewanie hymnu USA. Podobnie jak w przypadku innych piosenek w wykonaniu Małgorzaty i jej siostry, utwór spotkał się z negatywnymi opiniami internautów.
Dziś Amerykanie obchodzą 243. rocznicę ogłoszenia Deklaracji Niepodległości od Wielkiej Brytanii. Z tej okazji Małgorzata Godlewska postanowiła wykonać hymn Stanów Zjednoczonych, z pozdrowieniami dla „naszych przyjaciół i sojuszników z USA”.
Youtuberka złożyła także życzenia prezydentowi Stanów Zjednoczonych. „To dla pana, panie prezydencie Trump. Szczęśliwego Dnia Niepodległości!” – mówi we wstępie swojego teledysku.
Co ciekawe, wykonanie hymnu USA przez Małgorzatę skrytykowała nawet jej siostra Esmeralda. „Nie podpisuję się pod tym g**nem, które nagrała moja siostra. Nasze drogi się rozeszły… mogę jedynie skomentować to jednym słowem – japier***” – napisała na Instagramie. Wykonanie Małgorzaty Godlewskiej poniżej: