Dokumenty „Paradise Papers" ujawnione przez Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych pokazują, że Madonna ukrywała gigantyczne pieniądze w rajach podatkowych. Zobacz o jakich bajecznych kwotach mowa!
Mówi się, że w życiu człowieka pewne są dwie rzeczy – śmierć i podatki. Okazuje się jednak, że to powiedzenie jest błędne i wymaga uzupełnienia. W życiu zwykłego człowieka są pewne są śmierć i podatki. W życiu bogatego – tylko śmierć, bo podatki i uczciwość wobec współobywateli i rodaków ma w …nosie.
Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych z ok. 100 redakcji, takich jak: „New York Times", „The Guardian", BBC i „Le Monde" przeanalizowało szokujące informacje, które zdobył i ujawnił niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung". Dokumenty nazywane „Paradise Papers" zdradziły tajemnice finansowe władców, polityków i postaci znanych z pierwszych stron gazet. Wszyscy oni ukrywali pieniądze w rajach podatkowych.
W "Paradise Papers" nie zabrakło także informacji o Madonnie – najbogatszej gwieździe show-biznesu według ubiegłorocznego rankingu sporządzonego przez firmę Wealth-X.
Autorzy zestawienia podali, że 59-letnia piosenkarka posiada majątek o wartości 910 mln dol., czyli aż 3,55 mld zł. Artystka ukryła przed fiskusem gigantyczne pieniądze.
Ok, każdy nie lubi płacić podatków. Ale jeśli już unika ich płacenia to jakim prawem stawia się później w roli moralnego autorytetu i mówi ludziom jak mają żyć? A tak właśnie zachowywała się Madonna podczas wyborów w Ameryce. Totalne zakłamanie i obłuda.
"Szczerze mówiąc ona jest obrzydliwa" – powiedział Donald Trump w wywiadzie dla Fox New i niech jego słowa wystarczą tu za komentarz.