Prezydent Francji po raz kolejny uderzył w Polskę. W wywiadzie dla „Der Spiegel” poruszył kwestię braku ambicji Unii Europejskiej.
„Jako negocjator często uczestniczyłem w żałosnych spotkaniach, na których padały argumenty, że nie powinno się organizować szczytu tylko z udziałem krajów strefy euro, gdyż mogłoby to zostać uznane za zbyt ostre potraktowanie Brytyjczyków czy Polaków. I gdzie budzimy się pięć lat później? Brytyjczycy chcą wystąpić z Unii, a Polacy coraz bardziej oddalają się od Europy” – mówił rozmowie z niemiecką gazetą Emmanuel Macron. „To pokazuje, że im bardziej wstydliwie podchodzimy do europejskich ambicji, tym mniej możemy osiągnąć” – przekonywał.
To nie pierwsza tego typu wypowiedź prezydenta Francji, krytyczna wobec Polski. 23 sierpnia mówił, że „Polska nie definiuje europejskiej przyszłości dzisiaj i nie będzie jej definiować jutro. Idzie w innym kierunku. Polska sama się izoluje, choć Polacy zasługują na więcej, niż tylko odmowa szukania kompromisu z innymi krajami UE, którą oferuje im ich rząd”. 29 sierpnia z kolei ubolewał nad faktem, że Unii „brakowało śmiałości” by organizować narady strefy euro, „by te czy inne kraje nie chciały wywołać niezadowolenia Wielkiej Brytanii czy Polski”.
– Polski rząd powinien złożyć Polakom jasną deklarację, że w przypadku wprowadzenia wszystkich proponowanych reform, będzie musiał również zaproponować Polakom opuszczenie Europy – mówił z kolei Macron pod koniec września. – Ten rząd powinien bardzo jasno wytłumaczyć Polakom, że wprowadzenie jego reform oznacza opuszczenie Europy – dodawał.