"Wprost" wytoczył Tomaszowi Lisowi proces za "działania o charakterze nieuczciwej konkurencji".
"Wprost" żąda od Tomasz Lisa 12 mln odszkodowania, bo – jak uważa – kiedy w 2012 roku przestał być redaktorem naczelnym tygodnika i zaczął kierować "Newsweek Polska", miał zaoferować współpracę niemal wszystkim dziennikarzom tygodnika "Wprost". Jego propozycję przyjęło ponad 20 osób, które odeszło z pracy. Przedstawiciele "Wprost" twierdzą również, że w "Newsweeku" wykorzystano pomysły graficzne "Wprost", a także informacje, które dotyczyły planów na przyszłość tygodnika.
– Kwoty żądamy solidarnie od Ringier Axel Springer Polska (wydawca "Newsweeka" – red.) i Tomasza Lisa tytułem naprawienia wyrządzonej szkody z odsetkami – powiedziała "Super Expressowi" Anna Pawłowska-Pojawa z PMPG Polskie Media.
Wczoraj mieli zeznawać ostatni świadkowie w tym procesie, między innymi Hanna Lis i Magda Gessler , ale obie panie nie pojawiły się w sądzie.