Dzieci, które mieszkają ze swoim biologicznym ojcem, osiągają znacznie lepsze wyniki w nauce niż te, które wychowywane są przez samotne matki lub partnera matki. To wniosek naukowców, którzy przebadali ponad 1000 brytyjskich uczniów.
Badania przeprowadzone przez naukowców z London School of Economics pokazują jednoznacznie, jak ogromny wpływ na rozwój dziecka ma obecność biologicznego ojca oraz ile negatywnych konsekwencji pociąga za sobą rozbicie rodziny. Niekomfortową sytuacją dla dzieci jest także zastąpienie biologicznego ojca ojczymem. Jego wejście do rodziny to często dla dziecka ogromny stres.
Brytyjscy naukowcy przebadali wpływ obecności ojca na zdrowie dzieci, ich inteligencję i umiejętności społeczne. Optymalne środowisko do rozwoju to takie, w których dzieci wychowują biologiczni rodzice, pozostający w związku małżeńskim. Dużo gorzej w tych badaniach wypadły dzieci wychowywane przez samotne matki oraz dzieci, do których w pewnym momencie dołączył ojczym. Zdaniem naukowców, obecność ojczyma rodzi takie same konsekwencje, jak w przypadku dzieci wychowywanych tylko przez matkę. To te dzieci są statystycznie częściej w grupie ryzyka, jeśli chodzi o wczesną ciążę czy przestępczość. Dzieci wychowywane bez ojca częściej też osiągają słabsze wyniki w nauce, niż te, które wychowują się ze swoim tatą.