W grę wchodziło aż 25 tys. złotych. Przestępca zadzwonił do starszej kobiety z informacją, że zagrożone są jej oszczędności. Podawał się funkcjonariusza policji.
21-latek chciał okraść 76-letnią kobietę. Do wydarzenia doszło w stolicy. Kobieta była w poważnym zagrożeniu, bo złodziej był recydywistą.
Poszkodowana otrzymała telefon od 21-latka podającego się za policjanta. Poinformował ją, że pieniądze na jej koncie są zagrożone. Jedyną możliwością ich ocalenia miało być przekazanie mu oszczędności na przechowanie – jest to klasyczny model wyłudzenia "na policjanta", ostrzegają mundurowi. Kobieta jednak w porę zorientowała się, że może paść ofiarą oszustwa.
Szybko poinformowana policja pochwyciła złodzieja. Po sprawdzeniu danych 21-latka okazało się, że kilka dni wcześniej wyłudził 3 tysiące dolarów od 83-letniego mężczyzny.
Złodziej usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 8 lat więzienia.