Cała sprawa z TW "Bolkiem" to zamówienie polityczne, które ma na celu zniszczenie mojego ojca. IPN nie jest wiarygodnym biurem śledczym, by analizować pismo mojego ojca – ocenił Jarosław Wałęsa w radiu RMF FM.
Dopytywany w RMF FM o swojego ojca Jarosław Wałęsa mówił: "Nie będę w ogóle rozmawiał z ojcem o próbkach pisma i sprawie TW "Bolka". IPN jest narzędziem w rękach polityków". – Mój ojciec może dostarczyć dokumenty, które pisał przez ostatnie kilka lat, ale to nic nie udowodni – ocenił syn. Pytany, czy brak zgody Wałęsy na przekazanie próbek pisma do IPN, nie jest ucieczką, Jarosław Wałęsa odpowiedział: "ta cała sprawa to zamówienie polityczne, ma na celu zniszczenie mojego ojca. IPN nie jest wiarygodnym biurem śledczym, by analizować pismo mojego ojca".
– Będę ostatnim, który będzie przewidywał, co chce osiągnąć, czy kogo poprzeć mój ojciec. (…) Mój ojciec jest niesamowitym politykiem i widzi rzeczy, których zwykły człowiek nie jest w stanie dostrzec – dodał europoseł PO.
Oceniając w trakcie wywiadu rząd PiS, Wałęsa mówił z kolei, że w Polsce, jego zdaniem, łamana jest konstytucja. – Konsekwencje muszą zostać poniesione, bo konstytucja została złamana. Andrzej Duda też łamie konstytucję. Jeśli konstytucja z 1997 roku nie podoba się, można ją zmienić – mówił.
W ocenie Jarosława Wałęsy Beata Szydło "firmuje łamanie konstytucji". – Obserwujemy jawne łamanie prawa w Polsce – podkreślił. – Chciałabym, aby moi liderzy – Grzegorz Schetyna, mówili głośno, że będziemy pociągali do odpowiedzialności za łamanie prawa polskiego – zaapelował. – To również element scalający opozycję.