„Często mężczyzna bardzo długo mobilizuje się do rozpoczęcia zadania, robiąc wrażenie jakby był leniwy. Gdy jednak rozpocznie działanie, wówczas angażuje się do końca. Wszystko inne w tym momencie jest mniej ważne” – to wpis ks. Głoda z wtorku. Tego samego dnia pojawiły się też takie:
„Mężczyzna często po skończonej pracy czuje się bardzo wyczerpany. Potrzebuje pochwały, odpoczynku, nie można go zaraz angażować do następnej pracy. Trzeba cierpliwie poczekać. Żony powinny o tym wiedzieć!”
„Normalny rytm działania i życia mężczyzny to: najpierw dosyć długie przygotowanie, intensyfikacja motywacji, później maksymalne zaangażowanie i wytężona praca, a następnie czas relaksu i odpoczynku. Mądra żona potrafi ten naturalny rytm odpowiednio zagospodarować”
Pod wpisami księdza pojawiły się krytyczne wpisy:
„Na czym opiera pan to twierdzenie? Na autopsji?”
„Serio?”, „Ksiądz swoimi wpisami nie tylko bardzo denerwuje kobiety, ale również obraża mężczyzn. Kobiety nie są nieczułymi jędzami, a mężczyźni bezmyślnymi istotami. Jesteśmy w stanie świadomie kierować swoimi czynami i nastawieniem”
„A mądra to taka, co kapcie przynosi czy taka, co wymaga podziału obowiązków?”
„Ksiądz ma takie pojęcie o życiu w związku, że szok”
Czy rzeczywiście ksiądz przesadził?
sksl/Twitter