Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, dosadnie skomentował słowa ks. Lemańskiego napisane pod adresem premier Beaty Szydło. Duchowny stwierdził, że każdy ma prawo do krytyki, jednak trzeba dobierać odpowiednie słowa! Stwierdził, że zachowanie ks. Lemańskiego to "moralne dno"!
"Nazwanie kobiety, na dodatek matki dzieci, "burą suką" jest moralnym dnem. Tym bardziej, że słowa te padają z ust mężczyzny, który zamiast zająć się posługą wśród chorych dzieci, do których został posłany, po prostu zbija bąki" – ocenił ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Zapytał także księdza Lemańskiego jakby się czuł gdyby ktoś w podobny sposób określił jego matkę.
"Z Wojciechem Lemański polemizować jednak nie będę, bo moim skromnym zdaniem taki wpisem na FB stracił on honor. Co najwyżej przypomnę mu dziecinne powiedzenie: Kto kogo przezywa, sam się tak nazywa" – spuentował duchowny
Ks. Lemański przyznał, że go poniosło i przeprosił premier Beatę Szydło a także wszystkich, którzy poczuli się urażeni jego wpisem.
Cała sprawa doskonale pokazuje, że kto sieje wiatr ten zbiera burzę. Środowiska lewicowo-liberalne w Polsce uruchomiły przemysł pogardy, nakręcając spiralę nienawiść wobec rządu wśród rzeszy swoich wyznawców. Właśnie zaczyna się erupcja tego plugastwa. Kto wybuchnie następny obrzygując jadem rząd PiS-u i jego zwolenników?