Podczas debaty przedwyborczej do PE emitowanej na antenie TVP kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak wręczył Jadwidze Wiśniewskiej z PiS znaczek STOP447. Ta jednak nie zgodziła się go przyjąć.
W trakcie debaty Krzysztof Bosak nawiązał do podnoszonej w ostatnim czasie kwestii roszczeń majątkowych, które amerykańscy Żydzie wysuwają w stosunku do Polski. W pewnym momencie podszedł do kandydatki PiS ze znaczkiem STOP447.
„Proszę to wpiąć, jeżeli jesteście państwo przeciwko tej ustawie. Wprowadzacie wyborców w błąd” – powiedział i położył znaczek na pulpicie Jadwigi Wiśniewskiej. Europosłanka PiS odmówiła Bosakowi spełnienia jego prośby stwierdzając, że łamie standardy dyskusji.
Czytaj także: Zakonnica pedofilka. Ofiary doszły do głosu
Zachowanie Bosaka spotkało się z interwencją prowadzącego Michała Adamczyka, który upomniał Bosaka za nieprzestrzeganie zasad debaty. Polityk powtórzył, że jeśli przedstawicielka PiS jest przeciwko ustawie, to prosi ją o przyjęcie znaczka. Wiśniewska określiła wtedy Bosaka mianem „gadżeciarza”.
W dalszej części debaty europosłanka mówiła natomiast, że PiS jest jedyną partią, która zagwarantuje, że Polska nie będzie musiała wypłacać roszczeń.
Co za akcja Krzysztofa Bosaka! Zwrócił stanowczo uwagę na powszechną cenzurę w TVP i wręczył znaczek #StopAct447 Jadwidze Wiśniewskiej z PiSu, redaktor i posłanka oszaleli! pic.twitter.com/MLYDIex3bs
— Narodowy Lublin (@NarodowyL) 23 maja 2019
W debacie w TVP brali udział Jadwiga Wiśniewska z PiS, Jan Olbrycht zKE), Krzysztof Śmiszek z partii Wiosna, Adrian Zandberg z Lewicy Razem, Krzysztof Bosak z Konfederacji i Paweł Kukiz z Kukiz ’15. Była ona oficjalnie podzielona na kilka bloków tematycznych. Kandydaci odpowiadali m.in. na pytania związane z bezpieczeństwem, gospodarką oraz pozycją i rolą Polski w UE.
Źródło: kresy.pl