… nie, nie chodzi o Polskę, ale o inny zapewne faszystowski i kaczystowski kraj. A mianowicie…
Szwajcarię. To tam władze kantonu Zurych zdecydowały się odebrać 50 tysięcy franków z subsydium dla teatru Theater Neumarkt w związku z koniecznością "pokrycia kosztów związanych z przedstawieniem, w którym teatr kpił z Rogera Köppela, posła Szwajcarskiej Partii Ludowej. O sprawie informuje „Rzeczpospolita”.
Kpiny rzeczywiście były słabe. Publiczność była również proszona o obłożenie posła klątwą, co dziennik "Tages Anzeiger" opisał jako "rytuał voodoo".
Szwajcarska Partia Ludowa, urażona występem, zażądała odebrania teatrowi publicznych pieniędzy – wniosek ten został jednak odrzucony przez władze Zurychu, które przekazują teatrowi większość środków niezbędnych mu do funkcjonowania. Subsydium zdecydowały się jednak zmniejszyć teatrowi władze kantonu.
Władze kantonalne zdecydowały, że kwota subsydium zostanie zmniejszona "o koszty, jakie władze poniosły w związku z kontrowersyjnym konceptem jaki pojawił się w programie teatru w 2016 roku".
Bsz/Rp.pl