Nad prezesem Kurskim zbierają się czarne chmury. Z nieoficjalnych informacji wynika, że na czele TVP SA stanąć miałby jego największy krytyk w PiS, obecny przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański.
Jacek Kurski nie jest bezpieczny – pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Jak dowiedział się dziennik, pojawił się pomysł, aby zastąpić obecnego prezesa TVP SA Krzysztofem Czabańskim. Obecnie Kurski wypoczywa na urlopie, ale chmury nad jego głową zbierają się bez przerwy.
Przypomnijmy, że wniosek o odwołanie prezesa TVP wpłynął w czerwcu. Złożył go klub Kukiz’15 w związku z zamieszaniem wokół festiwalu w Opolu. Rada Mediów Narodowych jeszcze się tą sprawą nie zajęła. Może to uczynić dopiero w sierpniu.
Dziennik informuje, że Kurski ma wielu przeciwników również w PiS. Co dalej stanie się z prezesem TVP zależy od Jarosława Kaczyńskiego, który podobno zna sytuację w telewizji publicznej. Wystarczy przyzwolenie prezesa, a odwołanie Kurskiego będzie tylko kwestią formalną.
Jakby nie patrząc prezesura Kurskiego doprowadziła publiczną telewizję do sytuacji, że co drugi sondaż pokazuje spadek oglądalności państwowego kanału. Z tego prosty wniosek: Kurski nie nadaje się na prezesa TVP.
Źródło: wp.pl