Czy już niebawem dojdzie do interkomunii między katolikami a protestantami? Czy szykowany jest jakiś dokument w tej kwestii? Wypowiedzi kard. Waltera Kaspera mogą sugerować, że coś jest na rzeczy.
Od jakiegoś czasu nie brak wypowiedzi, że jasne zasady dotyczące Eucharystii i przystępowania do niej osób innych wyznań zostaną osłabione czy nawet zmienione. Prym w ich formułowaniu wiedzie, jak zwykle, kard. Walter Kasper. Kolejną z cyklu takich jego wypowiedzi była sugestia, wyrażona we włoskiej telewizji Rai2, że już niebawem może dojść do jakieś, ograniczonej, formy interkomunii.
– Obecnie nie jesteśmy już wrogami, ale przyjaciółmi, jesteśmy braćmi i siostrami. Rozpoczęliśmy ekumeniczną drogę i poczyniliśmy na nie, w minionym czasie, wiele kroków naprzód. Mamy nadzieję, że pewnego dnia doprowadzi nas to do pełnej komunii – mówił kardynał Kasper.
I w tych słowach nie ma nic zaskakującego. Jednak chwilę potem dziennikarz zadał pytanie o Eucharystię. – Wspólna komunia, w pewnych sytuacjach, sądzę, że tak. Jeśli dwoje małżonków (protestancki i katolicki) wyznają tą samą wiarę eucharystyczną – to jest założenie – jeśli są przygotowani wewnętrznie, mogą podjąć w sumieniu decyzję o przyjęciu Komunii. I sądzę, że jest to również podejście obecnego papieża, bowiem jest to proces bycia razem, i ani para, ani rodzina nie mogą być podzielone przed Ołtarzem – oznajmił kard. Kasper.
Bardzo podobne wypowiedzi, choć oczywiście ostrożniejsze, można było usłyszeć także od samego Franciszka. Czy może oznaczać to przygotowanie do jakichś duszpasterskich i doktrynalnych „zmian”?