27-letnia Aleksandra J. zabiła czwórkę swoich dzieci. Pomógł jej w tym partner.
Dramat rozegrał się w Ciecierzynie pod Byczyną (woj. opolskie). Prokuratura Okręgowa w Opolu skierowała już do sądu akt oskarżenia przeciwko 27-letniej Aleksandrze J. oraz jej partnerowi 36-letniemu Dawidowi W. Grozi im dożywocie – kobiecie za to, że zabiła cztery noworodki, a mężczyźnie za pomoc.
CZYTAJ TAKŻE: Pijany mężczyzna STARANOWAŁ radiowóz i POKOPAŁ policjantów. A wszystko po to, żeby…
Szczątki dzieci odkryto w grudniu zeszłego roku. Rozpoznano chłopca i dwie dziewczynki, a płci czwartego dziecka, ze względu na rozkład ciała, nie szło rozpoznać. Trójkę kobieta ukryła w reklamówkach w nieużywanym piecu, a czwarte zakopała. Biegli twierdzą, że zbrodni dokonywała kolejno w 2013, 2015, 2016 i 2018 r. Wszystkie dzieci urodziły się żywe. Zaraz potem zostały jednak uduszone przez matkę.