Te słowa naprawdę szokują. A szok jest tym większy, że wypowiedział je kapłan katolicki, człowiek bardzo znany w Wielkiej Brytanii, a opublikowane one zostały na łamach „Catholic Times”.
Znany duchowny katolicki i felietonista „Catholic Times” potępił duchownych opowiadających się za życiem i rodziną, określając ich mianem „krypto-terrorystów”. Ks. Basil Loftus oznajmił, że jest zaniepokojony „skupionymi na jednym temacie fanatykami”, którzy „skoncentrowani na seksie i małżeństwie”, „komunii na język” i „celibacie duchownych”, antykoncepcji.
Zdaniem duchownych osoby takie, w tym kapłani, są w istocie terrorystami. Fanatykami i terrorystami są jego zdaniem także ci wszyscy, którzy nie opowiadają się za dopuszczeniem kobiet do ołtarza, nie chcą dopuścić do Komunii polityków, którzy głosowali za aborcją, a także biskupi, którzy odmawiają rozeznawania w sprawie rozwodników w ponownych związkach i osób w „niekonwencjonalnych sytuacjach domowych” i ich przystępowania do Komunii. – Wszyscy oni są krypto-terrorystami – oznajmił ks. Loftus.
Duchownemu nie podoba się także wybór dokonany wśród amerykańskich biskupów, którzy na przewodniczącego komitetu pro life nie wybrali prohomoseksualnego liberała, ale… arcybiskupa Naumanna, który – zdaniem ks. Loftusa – otoczyłby każdą klinikę aborcyjną namiotami w kolorach papieskich, a w nich strażą prowadzoną przez ludzi o „ponurych twarzach” i odmawiających różaniec przez dwadzieścia cztery godziny na dobę.
Czytając te słowa ks. Loftusa można odnieść wrażenie, że miał on naprawdę dobrą, sowiecką szkołę antykatolicyzmu i antykonserwatyzmu. Już sowieci wiedzieli, że aby wygrać debatę światopoglądową trzeba wszystkich przeciwników komunizmu nazwać faszystami. Ks. Loftus idzie tą samą drogą i wszystkich przeciwników dekonstrukcji Kościoła określa „terrorystami”. On sam jest zaś… pożytecznym idiotą!
Tomasz P. Terlikowski