Jeśli kobieta chce abortować dziecko z powodu jego płci, to nie widać powodów, by tego zakazywać – przekonuje brytyjska członek Komisji Etycznej British Medical Association prof. Wendy Savage. Lekarka sama – w czasie swojej kariery – zabiła dziesięć tysięcy dzieci.
– Jeśli kobieta nie chce mieć płodu o takiej lub innej płci, to zmuszanie jej do kontynuowania ciąży nie byłoby dobre dla potencjalnego dziecka, a także dla zdrowia psychicznego matki – uważa prof. Savage.
Jej zdaniem nie sposób także uznać, że kobiety często decydują się na aborcję ze względu na płeć, bowiem ona sama podczas swojej kariery zabiła z tego powodu tylko jedno dziecko. Jej obserwacji nie potwierdzają jednak statystyki, z których wynika, że w Wielkiej Brytanii w 2014 roku urodziło się o 4.700 mniej dziewczynek niż to wynika z demograficznych wskaźników. Zdaniem wielu demografów oznacza to, że dziewczynki te zostały abortowane.
Zdaniem lekarki, nawet jeśli tak jest, to nie sposób tu mówić o dyskryminacji ze względu na płeć, bowiem… „dyskryminacja tego typu odnosi się tylko do ludzi żyjących”.