Stan wyjątkowy przed spodziewanym atakiem huraganu Irma ogłosił właśnie gubernator stanu Floryda Rick Scott. Huragan zagraża całemu wschodniemu wybrzeżu USA i Karaibom.
Jak poinformowało amerykańskie Centrum ds. Huraganów w Miami, huragan Irma zagraża całej Florydzie oraz wschodniemu wybrzeżu USA. Meteorolodzy ostrzegają, że żywioł może zrywać sieć energetyczną, powalać drzewa i zrywać dachy z domów. Opady mogą osiągnąć lokalnie do 25 cm, a wysokość fal ok. 7 metrów. Mogą też wystąpić lawiny ziemne i tzw. błyskawiczne powodzie.
Stan pogotowia ogłoszono na Wyspach Zawietrznych Morza Karaibskiego: Antigua i Barbuda, Anguilla, Montserrat, St. Kitts and Nevis, St. Martin, St. Barthelemy, Saba i St. Eustache. Oczekuje się że huragan dotrze tam dzisiaj. Zagrożone są także Duże Antyle, w tym Portoryko i Kuba, a także brytyjskie i amerykańskie Wyspy Dziewicze i wyspy Bahama.
Huragan, którego szybkość wiatru wynosi obecnie ok. 215 km/godz., został zakwalifikowany do kategorii 4 w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Obecnie znajduje się w odległości ok. 790 km na wschód od Małych Antyli i przesuwa się w ich kierunku z prędkością 20 km/godz