To już trzecia detonacja granatów w Antwerpii. Belgijscy nacjonaliści domagają się reakcji na torrystyczne działania imigrantów.
Ostatnia detonacja miała miejsce w poniedziałek 22 lipca na Maasstraat w dzielnicy Berchem w Antwerpii (Belgia). Imigranci zdetonowali dwa granaty na ulicy. W rezultacie eksplozja uszkodziła sześć samochodów i dwa domy.
CZYTAJ TAKŻE: Na pewno ich nie znasz! Sprawdzone sposoby na UKĄSZENIA komarów
W zeszłym tygodniu doszło do wybuchów w Willebroeck i Park Den Brandt. Federalna policja już zajmuje się tą sprawą. Nacjonalistyczne partie w Belgii domagają się twardego podejścia do sprawy i zwalczenia imigrantów.
3 wybuchy granatów ręcznych w ciągu tygodnia w Antwerpii. Mafia prowokuje i rzuca wyzwanie policji w Antwerpii. Mafia narkotykowa chce pokazać, kto jest szefem. Ta partyzantka miejska musi się skończyć! Antwerpski Vlaams apeluje do rady miasta Antwerpii! #Twardepodejście – napisał na Twitterze Filip Dewinter.
3 explosies van handgranaten in 1 week tijd in #Antwerpen. Maffia provoceert en daagt Antwerpse politie @PZAntwerpen uit. Drugmaffia wil tonen wie de baas is. Stadsguerrilla moet stoppen! @VBAntwerpen roept Antwerpse gemeenteraad samen! #HardeAanpak pic.twitter.com/x6S9cN5hk2
— Filip Dewinter (@FDW_VB) July 22, 2019
Prawdopodobnie chodzi o wojny między gangami imigrantów. Werbują oni swoich ludzi już w szkołach podstawowych. Zajmują się handlem narkotykami i atakują ważne firmy i budynki w Antwerpii.