Hanna Gronkiewicz-Waltz zabrała głos w sprawie przejęcia jej rachunku bankowego. Zdaniem prezydent Warszawy Urząd Skarbowy nie powinien zająć pieniędzy! "To działanie polityczne, jestem zaskoczona, nie powinno być tego zajęcia" – stwierdziła Gronkiewicz-Waltz na antenie Radia Zet.
"Sprawdzamy te doniesienia. Jeśli to prawda to jest to absolutny skandal" – mówił z kolei Bartosz Milczarczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Warszawie. "Po pierwsze, grzywny zostaly założone na prezydenta miasta czyli na organ. Po drugie, od wszystkich tych decyzji dotyczących grzywien prezydent miasta sie odwołal i póki nie ma rozstrzygnięcia sądowego to nie ma podstawy, by takie działania podejmować. W związku z tym jest to sytuacja absolutnie nieakceptowalna" – mówił w rozmowie z wawalove.pl.
Skoro jednak zajęcie dotyczy Hanny Gronkiewicz-Waltz, a nie Urzędu, to czemu w tej sprawie wypowiada się rzecznik ratusza?
Urząd Skarbowy zajął ponad 12 tys. na prywatnym rachunku prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz. HGW została dotąd ukarana sześć razy, grzywnami w wysokości po trzy tys. zł, za niestawienie się przed przed komisją weryfikacyjną ds. stołecznej reprywatyzacji.
Hanna Gronkiewicz-Waltz idzie jednak w zaparte. Prezydent Warszawy w rozmowie z Radiem ZET powiedziała, że Urząd Skarbowy nie powinien zająć pieniędzy z powodu braku prawomocnej decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego…