15-letni Marokańczyk, który razem z trzema innymi bestiami gwałcił 26-letnią Polkę na plaży w Rimini, został pobity w więzieniu w Bolonii. Policja próbuje ustalić przebieg wydarzeń. Lokalna prasa podała, że młody Marokańczyk oraz inny nieletni więzień zostali poważnie pobici, nie wiadomo jednak kto ich zaatakował ani dlaczego.
15-letni Marokańczyk był członkiem gangu, który zaatakował polskie małżeństwo na plaży w Rimini, a następnie napadł i zgwałcił transseksualistę z Peru.
Czterech napastnicy usłyszeli już zarzuty. 20-letniemu Kongijczykowi, 17- i 15-letnim Marokańczykom oraz 16-letniemu Nigeryjczykowi grozi za to ponad 20 lat więzienia, ale nieletni z uwagi na młody wiek, mogą uniknąć wysokich kar.
Osadzeni w zakładzie penitencjarnym dla nieletnich Pratello w Bolonii postanowili sami wymierzyć sprawiedliwość wobec jednego z gwałcicieli z Rimini. Dwa tygodnie temu 15-letni Marokańczyk został pobity za kratami. Służby próbują ustalić dokładne okoliczności bójki.
Śledczy przypuszczają, że współwięźniowie po prostu wymierzyli karę 15-latkowi za dokonanie przestępstwa na tle seksualnym. Jest to niepisana reguła w zakładach karnych dla dorosłych, która jak widać została także wyegzekwowana w zakładzie dla nieletnich. Internauci skomentowali wydarzenie słowami: "karma wraca". Być może teraz Marokańczyk lepiej przemyśli swoje winy.