ARCHIWUM

Głód grozi 200 tysiącom – chodzi tu tylko o dzieci, i tylko z jednego kraju. Somalia jest na skraju zagłady

Żeby stawić czoła katastrofie humanitarnej, która dręczy Somalię, potrzeba naprawdę dużych pieniędzy. Organizacje pozarządowe mówią o 800 mln dolarów.

Głód nie jest jedynym problemem tego kraju. Do tego dochodzi jeszcze zagrożenie wywołane epidemią cholery, spowodowanej piciem brudnej wody, bo tylko taka jest w wielu miejscach dostępna. Pilną pomoc medyczną i żywnościową organizuje m.in. miejscowy Kościół wspierany przez Caritas Internationalis.

 

„Sytuacja w Somali jest przerażająca z powodu niedostatecznych od dwóch lat opadów deszczu. Dla kraju, którego mieszkańcy utrzymują się z pasterstwa i uprawy roli, oznacza to prawdziwy dramat – mówi Radiu Watykańskiemu bp Giorgio Bertin, administrator apostolski somalijskiej stolicy Mogadiszu. – Do tego dochodzi jeszcze kwestia braku stabilizacji i bezpieczeństwa, szczególnie w centrum i na południu Somalii, oraz ciągnący się praktycznie od 26 lat problem nieudolnej władzy. Prawdą jest, że w ostatnim czasie dzięki mediacji wspólnoty międzynarodowej udało się powołać nowy rząd, ale jest on bardzo słaby. Dodatkowo znajduje się na celowniku islamskiej opozycji, wspieranej przez terrorystów z fundamentalistycznego ugrupowania al-Szabab. To wszystko sprawia, że sytuacja w Somali jest naprawdę dramatyczna. Stąd też ponad milion somalijskich uchodźców, którzy schronili się w sąsiednich krajach, nie ma na razie do czego wracać”.

Źródło: Radio Watykańskie

Komentarze

Zobacz także

„Kimże jesteśmy, by sądzić”. Zaskakujące słowa kardynała o pogrzebach dla tych, co poddali się eutanazji

Redakcja malydziennik

Islamu nie da się pokonać skrajnym laicyzmem, ale… nawiązywaniem relacji. To pogląd brata Aloisa z Taizé

Redakcja malydziennik

Oto co mówił o Rosji prof. Brzeziński

Redakcja malydziennik
Ładuję....