11-miesięczny Brytyjczyk w dalszym ciągu podłączony jest do aparatury ratującej życie. Lekarze dzięki orzeczeniom sądów mogą odłączyć chłopca od nich. Jednak w weekend szpital zaczął rozważać możliwość rozpoczęcia kuracji Charliego.
W piątek wieczorem szpital Great Ormond Street poinformował, że skierował do sądu zapytania o wprowadzenie terapii dla Charliego Garda. Lekarze z Londynu otrzymali nowe dane od kolegów po fachu z dwóch światowych placówek. Wcześniej konsylium Great Ormond Street nie widziało możliwości wyleczenia dziecka, a podtrzymywanie jego terapii uznawano za formę uporczywej terapii.
Sprawa trafiła jednak w poniedziałek do londyńskiego sądu. Tam sprawa ma być rozstrzygnięta, jednak nie wcześniej, niż przed czwartkiem.
Charlie gard 4 lipca skończył 11-miesięcy. Cierpi na niezwykle rzadką chorobę genetyczną, europejskie sądy uznały, że lekarze mają prawo odłączyć go od aparatury i jednocześnie odebrali prawo do zabrania dziecka ze szpitala.