Barbara Sułek – Kowalska, sekretarz redakcji tygodnika "Idziemy", jedna z założycielek Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów, która w rozmowie z Ewą Pietrzak wyjaśniała o co chodzi w dialogu chrześcijańsko – żydowskim i przybliżyła postać ks. Romana Indrzejczyka.
– Była to dla mnie postać mityczna, legendarna. Kiedy powołaliśmy Polską Radę Chrześcijan i Żydów okazało się, że nasza młodzież proponuje kontakt z pewnym niezwykłym księdzem, który jest bardzo bogaty w gotowość do inicjatyw – dodawała.
Jak podkreślała, "w Polskiej Radzie Chrześcijan i Żydów mieliśmy inicjatywę, żeby podjąć dzieło wspólnego spotkania w modlitwie chrześcijan i żydów. Bardzo nam to było potrzebne".
– Jestem przekonana, że to właśnie tamta inicjatywa Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów zaowocowała w rezultacie inicjatywą Episkopatu Polski, aby był Dzień Judaizmu w Kościele katolickim w Polsce – opowiadała.
Barbara Sułek – Kowalska zaznaczyła, że ks. Roman Indrzejczyk, kapelan prezydenta Lecha Kaczyńskiego "był człowiekiem, który rozdawał siebie do końca".
– Znany był z tego, że przez jego dom przewijały się worki z darami. Ludzie myśleli, że przynoszą coś ks. Romanowi, a to za dwa dni było na nogach jakiegoś dziecka. Ks. Roman wiedział, że nie wystarczy tylko pogłaskać po głowie, ale trzeba czasami pomóc i otworzyć szafkę – mówiła.
– W dialogu chrześcijańsko – żydowskim nie chodzi o wielkie serce, to byłoby zawracanie głowy, chodzi o wielkie serce wobec drugiego człowieka, niezależnie od tego ,czy jest mojego wyznania, czy innego, niezależnie od tego, czy jest biedny, bogaty, gruby, chudy, uśmiechnięty, czy skrzywiony. Chodzi o dobry kontakt z drugim człowiekiem i wyjście do niego z Bożym sercem. Za to honorujemy tych, którzy w swojej działalności zajmują się dialogiem chrześcijańsko – żydowskim – podsumowała Barbara Sułek – Kowalska.