Jeśli w referendum zostanie odrzucona Ósma Poprawka do irlandzkiej konstytucji, to parlament zamierza wprowadzić możliwość zabicia każdego, także zdrowego dziecka, do dwunastego tygodnia, a także do zabijania dzieci starszych, jeśli są one chore albo pochodzą z przestępstwa.
Referendum ma się odbyć już w maju (jeszcze przed wizytą papieża Franciszka), tak by najbardziej proaborcyjna młodzież nie wyjechała na wakacje. A rozwiązania popiera m.in. homoseksualny premier tego kraju (z rodziny imigranckiej). – Nie sądzę, aby konstytucja była miejscem, w którym można wygłaszać bezwzględne oświadczenia na temat kwestii medycznych, moralnych i prawnych – powiedział premier Leo Varadkar.
Nie ma co ukrywać, że to czarny dzień dla Irlandii. – To bardzo smutny i poważny moment dla naszego kraju – podkreśla dr Ruth Cullen, rzeczniczka prasowa Ireland’s Pro-Life Campaign.
Zielona Wyspa wchodzi obecnie w jedną z najważniejszych walk w swojej historii. O ósmą poprawkę, o to, czy prawo tego kraju będzie chronić życie matki i dziecka, czy też pozwoli na zabijanie dzieci. Już w maju referendum. Zielona Wyspa potrzebuje naszej modlitwy, różańca, postu, walki. To, być może, obecnie najważniejsza walka w Europie.
Tomasz P. Terlikowski