"Ucho Prezesa" to serial tworzony przez speców od dawnego Kabaretu Moralnego Niepokoju. Bezlitośnie wyśmiewający się z polityków rządzących wrósł na stałe w nasz folklor polityczny. Do serialu postanowiono przemycić jednak wątki z życia opozycji…
A to nie spodobało się totalnej. Autorzy "Ucha Prezesa" w 22. odcinku serii postanowili zawrzeć romans między osobami naśladującymi Borysa Budkę z PO i Kamilą Gasiuk-Pihowicz z .Nowoczesnej.
Budka jest oburzony całą sprawą. Nazywa ją "bredniami wyssanymi z palca", które mogą "dotknąć również moich najbliższych".
Kwestia ta na pewno uderzy w ich wizerunek polityczny i to jest chyba największym problemem w tym skąd inąd zabawnym serialu.
Źródło: wp.pl