Marszałek Senatu Tomasz Grodzki wygłosił orędzie. Telewizja Polska nie wyemitowała go na żywo.
Wybory prezydenckie 2020.
W senacie trwają prace nad ustawą o głosowaniu korespondencyjnym. Głos w tej sprawie w swoim orędziu zabrał marszałek izby wyższej parlamentu Tomasz Grodzki. Marszałek rozpoczął swoje orędzie o godzinie 20. W tym czasie TVP1 emitowało wywiad z Andrzejem Dudą.
– Chylę czoła przed lekarzami, pielęgniarkami, ratownikami medycznymi, diagnostami, farmaceutami i wszystkimi, którzy z poświęceniem i oddaniem ratują zdrowie i życie Polek i Polaków – mówił Tomasz Grodzki.
Następnie marszałek zaczął mówić o wyborach planowanych na 10 maja. Odpowiedział na zarzuty dotyczące celowego przedłużania procedowania projektu ustawy przez Senat.
-Rządzący ogłosili, że chcą przeprowadzić wybory prezydenckie 10 maja, w formie korespondencyjnej, choć cały świat przekłada różne wybory na późniejsze terminy. Niektórzy przedstawiciele rządu i niektóre media zarzucają Senatowi, że złośliwie opóźnia rozpatrzenie ustawy o głosowaniu korespondencyjnym. Z całą mocą oświadczam, że to nieprawda – zaznaczył Grodzki.
– Przez Sejm ta ważna ustawa przemknęła bezrefleksyjnie w ciągu 4 godzin, dlatego w Senacie w ramach przysługujących nam konstytucyjnie 30 dni wykonujemy to, czego nie zrobił Sejm: zapytaliśmy o opinię między innymi PKW, Rzecznika Praw Obywatelskich, Sąd Najwyższy, epidemiologów czy pocztowców – dodał marszałek.