Poseł PiS Krystyna Pawłowicz skrytykowała na facebooku zamieszanie wokół reformy sądownictwa. W ogniu krytyki znaleźli się Królikowski, Łapiński i… Gowin! Widać wyraźnie, że w PiS rysują się dwie mocne frakcje – prezydencka (umiarkowana) i rządowa (radykalna). I, że coraz mocniej ze sobą walczą, nie oglądając się na dobro Polski i Polaków.
Pawłowicz stwierdziła, że – Jako poseł czuję się upokorzona vetami,ciągłym ustawianiem nas "do pionu" i pokazywania,kto tu jest ważniejszy. Posłanka stwierdziła także, że reforma proponowana przez Gowina, Królikowskiego i Ujazdowskiego jest reformą "udawaną" i powstała w "piaskownicowym stylu".
Profesor odniosła się także do pomysłu by wybór sędziów Sądu Najwyższego dokonywał się poprzez głosowanie w Sejmie z wymogiem 3/5 ważnych głosów. Według niej, jest to rozmywanie i faktyczne blokowanie koniecznej reformy.
Tylko reforma radykalna,bo na taką się z Polakami umawialiśmy,albo żadna. – podsumowała swój wpis Krystyna Pawłowicz.
Niestety wpis profesor Pawłowicz wpisuje się idealnie w marzenia opozycji totalnej, która po totalnym bankructwie upatruje sukcesu już tylko w jednym – podzielić obóz rządzący. "Dziel i rządź" – mówi starożytna sentencja. I dziś po raz kolejny widzimy jak bardzo jest prawdziwa. Można się spierać o kształt reformy, można się nie zgadzać, ale jeśli posłowie PiS tracą do siebie nawzajem szacunek i zaczynają publiczne przepychanki wypominając sobie nawzajem polityczną przeszłość oraz oskarżając się o sabotaż – to nie wróży niczego dobrego. Im mocniejsze podziały w obozie władzy, tym bardziej wzrasta zagrożenie patologiczną recydywą PO-PSL.
PiS ma silny mandat społeczny i rządzi w kluczowych czasach, kiedy Polska musi bronić się przed próbami wyeksportowania do nas islamskiej rewolucji, lewackiej rewolucji kulturowej (gender i homolobby). Przed nami jeszcze przynajmniej dwa lata kadencji tego rządu. Rząd PiS jest jaki jest, ma wady i zalety. Ale w obliczu tak licznych obecnie na świecie zagrożeń kulturowo-społęcznych jest to póki co najlepszy rząd jaki się trafił od 89 roku. Dlatego obóz rządzący powinien zrobić wszystko by pozostać w wewnętrznej zgodzie, by utrzymać zaufanie społeczeństwa, inaczej Polskę czeka zalew islamu i mroczna marksistowska noc kulturowa! Zgoda buduje, niezgoda rujnuje…
