W roli głównej znów występuje… Dominika Wielowieyska!
Ostatnimi czasy dziennikarka Gazety Wyborczej podaje fakty nieistniejące, próbuje sugerować, o czym rozmawiali politycy, a sama nie uczestniczy w spotkaniu. Dziś kolejna odsłona.
"Ciekawe czy i kiedy dowiemy się, co zeznała premier Beata Szydło" – napisała na serwisie Twitter.
Przesłuchanie wtedy wciąż jeszcze trwało, salę jeszcze przed rozpoczęciem opuścił adwokat oskarżonego kierowcy fiata. Natomiast redaktor Wielowieyska już wyczuwa spisek. Natomiast internauci proponują twiterowiczce zjeść… pączka. Propozycja warta rozważenia.
Źródło: TVP Info/ Twitter