Miliardy już dzieci oręduje za nami w Niebie. One, jak święci młodziankowie, których dziś wspominamy, są wielkimi orędownikami, bo zostały ochrzczone przez krew męczeńską.
„Te niemowlęta, choć o tym nie wiedzą, umierają za Chrystusa, ich zaś rodzice opłakują śmierć męczenników, a one, nie umiejąc jeszcze mówić, świadczą o Zbawicielu” – czytamy w kazaniu św. Kwodwultdeusa o świętych młodziankach.
I nie ma wątpliwości, że dziś mamy o wiele więcej świętych męczenników, którzy nie wiedząc o tym umierają za Chrystusa, bo… ludzie boją się Tego, który jest życiem, odrzucają nieoczekiwaną zmianę, i wreszcie dlatego, że dla szatana każda (tak, dokładnie każda) aborcja jest prezentem, satanistycznym rytuałem.
Ludzie mogą tego nie wiedzieć, ale on to wie. Nie wie tylko, że te dzieci orędują za swoimi katami, że ich śmierć jest męczeństwem, a one same ochrzczone są przez krew śmierci. Święci młodziankowie módlcie się za nami, módlcie się za dziećmi poczętymi, módlcie się za tymi z rodziców, którym brakuje odwagi.
Tomasz P. Terlikowski