Zasadniczy cel to doprowadzić Polskę do stanu, że Polakom bardziej będzie się opłacało zostać w kraju, niż emigrować w poszukiwaniu lepszych zarobków – powiedział prezydent Andrzej Duda w poniedziałek w Łęcznej (Lubelskie).
"Chciałbym, żebyśmy Polskę doprowadzili do takiego stanu, że większość ludzi w Polsce powie: +Bardziej mi się opłaca zostać tutaj, bo mogę się tutaj realizować. Może nie zarobię tak dobrze, jak gdybym to samo robił w Anglii czy w Niemczech, ale to już zupełnie przyzwoite warunki, które zapewniają mi przyzwoite życie, w którym nie muszę się martwić o swój byt+. To jest ten cel zasadniczy" – podkreślił prezydent podczas spotkania z mieszkańcami Łęcznej.
Zaznaczył, że w gospodarce rynkowej władza nie decyduje o wysokości płac, może tylko wykonywać pewne działania stymulujące wzrost wynagrodzeń.
"Kiedy słyszę lamet w gazetach, że niektóre firmy mają problem, bo się pracownice zwalniają, bo jest program 500+ i kobiety mówią, że się im nie opłaca pracować za 1200 zł, to mówię: +To bardzo dobrze. To im zapłaćcie więcej. Po prostu+" – powiedział Duda. (PAP)
PAP