Psalm 33 – i to w wymiarze zupełnie świeckim – oddaje głęboką prawdę o tym, co dzieje się obecnie w Polsce. Najwyraźniej Najwyższy chce zmiany, bo… PiS bierze wszystko, a opozycja tylko mu w tym pomaga. To wygląda tak, jakby Bóg naprawdę „miłował Prawo i Sprawiedliwość”.
I nie jest to przesada. Przywódcy opozycji podkładają się sami. A to Ryszard Petru poleci rejsowym samolotem na wycieczkę z koleżanką partyjną, w czasie, gdy powinien być w Sejmie i z rodziną, a to Mateusz Kijowski wystawił faktury na firmę drugiej żony za usługi dla KOD. Jednym słowem obaj panowie okazali się dość pospolitymi kłamczuszkami. A drugi prawdopodobnie wystawiał faktury na firmę drugiej żony, by komornik nie zajmował dochodów na potrzeby alimentów z pierwszego małżeństwa. Jednym słowem DRAMAT.
Oczywiście za chwilę usłyszymy, że nie należy się mieszać w życie prywatne, że nie ma ono wpływu na ocenę polityków, że nie wolno wyciągać takich rzeczy, że jest spisek, że ktoś chce utopić polityków opozycji. Co do tego ostatniego nie wykluczam, że tak jest, ale… warto sobie uświadomić, że gdyby Petru siedział grzecznie w domu (albo w Sejmie), to nikt by mu fotki nie strzelił. Nie byłoby tez faktur na KOD wystawianych przez firmę Kijowskiego, gdyby on sam ich nie wystawił. I nie byłoby zadymy, gdyby przez wiele miesięcy nie opowiadał on, że nie zarabia na KODzie, i że utrzymuje go rodzina. Jednym słowem nikt by nie wystawił obu panów, gdyby oni sami siebie nie wystawili.
Ich głupota, skrajna nieodpowiedzialność, skłonność do kłamstewek jest zaś wielkim darem dla Prawa i Sprawiedliwości., Trudno bowiem poważnie traktować liderów opozycji, którzy kłamią w sprawie własnych dochodów, lekceważą własne akcje, nie dotrzymują obietnic itd. Trudno zrezygnować z rządu PiS, gdy jego alternatywą byłby rząd tworzony przez Mateusza Kijowskiego do spółki z Ryszardem Petru. I państwo, w którym lider wiodącej siły świadczyłby usługi informatyczne na rzecz rządu, w którym zajmowałby istotne miejsce. Jednym słowem PiS powinien podziękować Bogu za to, że odbiera rozum kolejnym przedstawicielom opozycji. Ich zachowanie jest wielkim darem dla obecnej władzy.
Tomasz P. Terlikowski
