„Dzisiejszy sposób kwestionowania autorytetu Kościoła nie ma charakteru intelektualnego, lecz ideologiczny. W procesie wytoczonym Kościołowi próbuje się dowieść, że nie ma w nim ludzi prawych, a wiara jest jedynie hipokryzją” – pisze abp Stanisław Gądecki w oświadczeniu dotyczącym aktów nienawiści wobec katolików w Polsce.
Abp Stanisław Gądecki zwrócił uwagę na więzy łączące Kościół w Polsce z jej historią.
Próba zohydzenia chrześcijaństwa i Kościoła, tak nierozerwalnie w dziejach związanego z Polską i polskością, ma na celu nie tylko osłabienie jego pozycji w społeczeństwie, ale także osłabienie ducha narodu. „Bez Chrystusa – mówił św. Jan Paweł II – nie można zrozumieć dziejów Polski”
– pisze Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.
Czytaj także: Nowe fakty ws. zamordowanej 10-latki! „Czekał na nią pod domem, broniła się”
Duchowny wspominał także o aktach bluźnierstwa, które były obecne na ostatnich Paradach Równości. „Oficjalnie powodem organizacji takich marszów jest troska o większą tolerancję w społeczeństwie, tymczasem stają się one miejscem obscenicznych prezentacji oraz sposobnością do okazywania pogardy wobec chrześcijaństwa” – stwierdził Gądecki.
Arcybiskup wskazuje w jaki sposób powinno walczyć się z przestępstwami seksualnymi, również tymi, które występują w Kościele.
Lekarstwem na przestępstwa seksualne jest zachowanie VI przykazania Dekalogu. Komu zatem jest bliski los ofiar różnych nadużyć seksualnych, powinien – w ramach holistycznego podejścia – zaangażować się w promowanie kultury czystości. Grzech i zło są w Kościele, ale jest w nim także niezliczona rzesza świadków wiernych, pokornych, składających codziennie ciche świadectwo swojej miłości do Pana Jezusa. Wystarczy się nieco rozejrzeć, odkładając na bok uprzedzenia.
Napisał Metropolita Poznański.