„Mikołajowy zabójca”, jak go określają media, który zamordował 39 osób, a 69 poważnie ranił w klubie w Stambule krzyczał strzelając do ludzi „Allahu akbar” – wynika z relacji świadków.
Libanka, która była w klubie z mężem opowiada, że gdy zobaczyli strzelającego mężczyznę rzucili się pod stoły, ale wyraźnie słyszeli, że mężczyzna krzyczał „Allahu akbar”. – Słyszeliśmy także, jak deptał po szkle – opowiadała mediom kobieta. Gdy uciekli wraz z mężem do kuchni zobaczyli już tylko zakrwawionych ludzi.
Zaatakowany został modny wśród zamożnej młodej klienteli klub nocny Reina istniejący od 2002 roku. Jest popularny zarówno wśród stambulskiej śmietanki towarzyskiej, jak i turystów. Często bywają tam gwiazdy lokalnych drużyn piłkarskich, jak również celebryci znani z seriali telewizyjnych. Mieści się w dzielnicy Ortakoy w europejskiej części Stambułu, tuż nad brzegiem cieśniny Bosfor.
Przed wejściem przechodzi się ostrą selekcję. W środku znajduje się duży bar centralny, a także kilka restauracji i parkietów do tańca. Ceny są wysokie.