Studenci i pracownicy Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu otrzymają dostęp do cyfrowej prenumeraty "Gazety Wyborczej" – ujawnił portal Niezależna.pl. Do internetu wyciekł e-mail prorektora UMK, który pisze o współpracy z gazetą Michnika. Tonąca lewacka gazeta chwyta się rozpaczliwie wszelkich sposobów by utrzymać się na powierzchni. To pokazuje skalę jej odrzucenia i zanegowania przez polskie społeczeństwo.
"Gazeta Wyborcza" i Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu wspólnie wkraczają w świat informacji cyfrowej – czytamy na stronie internetowej torun.wyborcza.pl.
Redaktor naczelny toruńskiego wydania "GW" pisze, że "dzięki prenumeracie cyfrowej środowisko akademickie UMK zyskuje jeszcze szerszy dostęp do rzetelnych informacji i wiedzy, które może spożytkować w swojej codziennej naukowej aktywności, a także w budowaniu zawodowej kariery".
Pracownicy i studenci uczelni z Torunia mają mieć zapewniony roczny, nielimitowany dostęp do serwisów grupy Wyborcza.pl i jej magazynów.
Internauci są oburzeni, na Twitterze pojawiło się mnóstwo negatywnych komentarzy pod adresem "Wyborczej" i władz uniwersytetu:
"Cóż za indoktrynacja na UMK ! Obrzydliwe…"
’Mam kartkę absolwenta UMK… Chyba im to zwrócę bo mi się autentycznie zrobiło niedobrze"
"A potem @JaroslawKurski chwali się, że GWno ma 110 tys. subskrypcji. Nie dodał, że 24 tys. z @UMK_Torun"
"Skandal, za pieniądze podatników wspierać takie ścierwo."
"kooooooorestwo level hard!!!"
UWAGA!
Ujawniam WEWNĘTRZNY e-mail, w którym władze uczelni UMK w Toruniu chwalą się współpracą z wyborczą.
Wykupili prenumeratę wszystkim! pic.twitter.com/AXsfMAmUlD
— antyKOD (@antyKOD) 23 października 2017