Co złego jest w używaniu języka polskiego zagranicą? Skoro można dogadywać się nie tylko w języku kraju, w którym się jest, ale także i innych obcych, to czemu nie używać polskiego! Takie podejście jednak nie pasuje mediom niemieckim.
W tekście opublikowanym na serwisie Telepolis przez Jensa Matterna, pojawia się twierdzenie, że Polacy są nastawieni z niechęcią do obcych – przywołuje tu kwestię odmowy przyjęcia uchodźców, a także próbę opodatkowania zagranicznych korporacji. To jednak, co najbardziej przeszkadza Niemcowi, to posługiwanie się językiem polskim.
Polskie biuro turystyczne Rainbow przygotowało ofertę polskich wakacji za granicą. Polska Strefa to wakacyjny wyjazd, który ma za zadanie integrować podróżujących Polaków. W resortach greckich i chorwackich, gdzie dostępna jest oferta głównie dla Polaków. Co o tym myśli autor artykułu? Że są to tendencje izolacjonistyczne, przenoszone do innych krajów. I pozwalają na uniknięcia upokorzenia nieznajomości języka.
Dodatkowo Telepolis sugeruje, że jest to wynikiem 500+ – firma Rainbow odnotowała 30% wzrost sprzedaży wycieczek od momentu ruszenia programu. Niemiecki dziennikarz ponadto opiera swoje zdanie o Polakach na sytuacji, w której widział naszego rodaka miernie posługującego się angielskim.
Ciekawe, co by było, gdyby w resortach, do których wyjeżdżają Niemcy przestano używać tego języka.