26-latka w nagraniu wideo opowiada, że jest rozczarowana mężczyznami i nie chcę dłużej czekać na księcia z bajki. Mówi także, że pieniądze pozwolą jej zwiedzić świat oraz otworzyć własny biznes. Ma nadzieję, że pieniądze pozwolą jej zabezpieczyć jej przyszłość. – Uważam, że to moja sprawa, co robię ze swoim ciałem, jestem zmęczona czekaniem na właściwą osobę. Skoro mając 26 lat wciąż go nie znalazłam, stwierdziłam, że sprzedaż dziewictwa będzie dobrym pomysłem – wyznaje Brytyjka.
Dziewczyna opowiada, że jej rodzice wspierają ją w decyzji, którą powzięła. 26-latka podkreśla, że darzy szacunkiem dziewczyny, które są przywiązane do tradycyjnych wartości. Ona jednak postanowiła pójść inną drogą.
Ze strony Cinderella Escorts, gdzie zamieszczona została oferta można wyczytać, że spotkanie odbędzie się w jednym z hoteli w Niemczech. Dziewczyna posiada lekarskie zaświadczenie o tym, że jest dziewicą. Na stronie widnieje dodatkowo informacja, że klient również może przeprowadzić swojego lekarza, który zbada Jasmin.
Dziewczyna zastrzega sobie, że w każdej chwili przysługuje jej prawo rezygnacji ze spotkania, jeśli coś jej nie przypadnie do gustu. Potencjalny "nabywca" będzie musiał podpisać oświadczenia, zgodnie z którym nie może stosować praktyk sado-masochistycznych.
Cena wywoławcza za dziewictwo Jasmin to 100 tys. euro.
Trzeba przyznać, że dziewczyna robi sobie ogromną krzywdę pozwalając na takie uprzedmiotowienie swojej osoby. Uprawia po prostu luksusową prostytucję. A jej słowa o tym, że jest "zmęczona czekaniem" zdradzają, że jest ogromną egoistką. A dlaczego jaśnie pani zamiast czekać, aż przybędzie książę na białym koniu nie zacznie sama aktywnie szukać wymarzonego mężczyzny w odpowiednich środowiskach (religijnych, uniwersyteckich etc. etc.)?