Obecna na festiwalu w Cannes Telewizja Polska święci tryumfy. Przez długi okres polskie produkcje pozostawały na terenie naszego kraju, teraz jednak wiele z nich wyrusza na podbój Europy i świata.
TVP w Cannes prezentowała się razem z Państwowym Instytutem Sztuki Filmowej i Film Commission Poland. "Sprzedaliśmy filmy do kilkunastu krajów. To bardzo dobry rok, jest duże zainteresowanie polskim filmem – i fabularnym, i dokumentalnym" – poinformował w środę Maciej Stanecki, członek zarządu w rozmowie z serwisem internetowym „Rzeczpospolitej”.
Największą popularnością cieszyła się nieprezentowana jeszcze w Polsce produkcja "Dwie korony" o św. Maksymilianie Kolbe – sprzedano go na 6 rynków: do Włoch, Hiszpanii, Japonii, USA, a także do podmiotu odpowiedzialnego za Amerykę Południową. "Dwie korony" był jedynym nowym polskim filmem pełnometrażowym wyświetlanym tego roku w Cannes.
Oprócz produkcji i św. Maksymilianie zainteresowaniem cieszył się "Wyklęty" i dokument "Fotograf". Produkcje serialowe sprzedano do Litwy ("Wojenne dziewczyny") i do odległej Japonii ("Komisja morderstw").
Polskie kino będzie obecne zagranicą w jeszcze większym stopniu, gdyż w dalszym ciągu negocjowane są prawa do wyświetlania „Dekalogu” Krzysztofa Kieślowskiego i cyklu filmów przyrodniczych „Saga prastarej puszczy”.