Nocą w Manchesterze trudno było spać. Wielu ludzi spontanicznie przybiegło w miejsce tragedii, by pomagać poszkodowanym. Wśród nich był taksówkach AJ.
AJ długo się nie zastanawiał. Wyłączył taksometr w swojej taksówce, na szybie auta przykleił kartkę, że nie pobiera żadnych opłat i pomagał tym wszystkim, którzy takie pomocy potrzebowali.
Jak mówił Channel 4 News: „Ludzi szukali bliskich, potrzebowali szybko dostać się do szpitala, nie mieli transportu, nie mieli przy sobie pieniędzy, trzeba było im pomóc”.
„W takie sytuacji musimy sobie pomagać, musimy być solidarni” – mówił taksówkarz.
Men like AJ. Working his taxi free of charge through the night in Manchester. A beautiful soul. pic.twitter.com/0QG9Z2bxY9
— Jason Michael (@Jeggit) May 23, 2017