Fotograf PŁAKAŁ w trakcie SESJI. Historia tej KOBIETY złamie CI SERCE

29 września. To miał być najpiękniejszy dzień w ich życiu. Byli w sobie zakochani do szaleństwa, planowali ślub. W ostatniej chwili ich plany legły w gruzach.

Kiedy patrzy się na zdjęcia Jessici Padgett, łzy same cisną się do oczu. W dniu, w którym miała poślubić miłość swojego życia, niedoszła panna młoda wzięła udział w emocjonalnej sesji upamiętniającej jej zmarłego narzeczonego. Dziesięć miesięcy wcześniej Kendall James Murphy, amerykański strażak ochotniczy, został zabity pijanego kierowcę.

Kiedy strażak otworzył drzwi pasażera w swoim samochodzie, by wyjąć część wyposażenia ochronnego, uderzył w niego inny samochód. Murphy zmarł natychmiast. Pijany kierowca, który spowodował wypadek był ochotniczym strażakiem z innego oddziału, który również przyjechał na miejsce akcji. Alkohol, prędkość, korzystanie z telefonu komórkowego i rozproszona uwaga kierowcy- czynniki te zostały wymienione w raporcie śledczych.

Fotograf z firmy Loving Life Photography, przyznaje, że Jessica ze łzami w oczach założyła suknię ślubną i zrobiła makijaż. Potem pozowała z ulubionymi przedmiotami swojego narzeczonego- strojem strażaka, hełmem, butami.

„To było bardzo emocjonalne, musiałam przerwać na chwilę, ponieważ tak bardzo płakałam”- stwierdza pani fotograf, która fotografowała Jessicę.

jessica padgett, śmierć pana młodego, wypadek samochodowy

Zobacz też: UCHODZIŁ za IDEAŁ. Z zimną krwią ZABIŁ ŻONĘ i UKRYWAŁ jej ZWŁOKI

Źródło: www.news.com.au

Źródło zdjęcia: facebook @Loving Life Photography

Komentarze

Komentarze