Zbyt dużo pieniędzy z budżetu państwa wydajemy na sądy w porównaniu do średniej europejskiej -ogłosił wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że Polska mogłaby zaoszczędzić aż 5 mld zł, gdyby wydatki na wymiar sprawiedliwości zostały obniżone. Nareszcie ktoś to głośno powiedział!
Rząd Prawa i Sprawiedliwości postanowił ukrócić liczne patologie wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Niestety nie podoba się to nadzwyczajnej kaście, dlatego rząd spotyka się z furiackim atakiem środowisk sędziowskich wspieranych często przez inne środowiska prawnicze. Wielu tłustym misiom strach zajrzał w oczy, że może skończyć się zbijanie bąków i pobieranie gigantycznych pensyjek podczas gdy mediana zarobków w Polsce wynosi 2650 zł brutto (dane GUS za luty 2017) czyli 1900 zł netto.
Na czwartkowym posiedzeniu Sejmowej Komisji Gospodarki i Rozwoju wicepremier Mateusz Morawiecki stwierdził, że w polskim wymiarze sprawiedliwości panuje "bardzo głęboka niedoskonałość, a nawet patologia". Dodał, że rząd chce to zmienić także ze względu na przedsiębiorców.
"Mamy najdroższe sądy w Europie – 1,77 procenta wydajemy na sądownictwo w Polsce. Średnia europejska – 0,6 procenta " – powiedział Morawiecki. Wicepremier oszacował, że rząd mógłby zaoszczędzić nawet do pięciu miliardów złotych po obniżeniu wydatków na sądownictwo do średniej europejskiej.
Morawiecki zwrócił się do posłów z apelem o pomoc w reformie niewydolnego wymiaru sprawiedliwości. Podkreślił, że w Polsce mamy do czynienia z jednymi z "najdłużej zapadających wyroków i to też jest otoczenie instytucjonalne, to właśnie należy do otoczenia instytucjonalnego przedsiębiorców".
Morawiecki powołując się na raporty Heritage Foundation czy Doing Business wskazał, że sądownictwo w Polsce jest bardzo nisko efektywne. Dodał, że sądownictwo jest hamulcowym polskiej gospodarki.
Czy rząd PiS-u upora się z patologiami w polskim sądownictwie? Czy skończą się czasy świętych krów, książąt i nadzwyczajnej kasty? Czy wymiar sprawiedliwości odzyska jeszcze kiedykolwiek twarz i szacunek wśród Polaków?